Monopol na rynku drewna — musimy to zmienić

Monopol to sytuacja na rynku, w której jedna firma ma dominującą pozycję w danym sektorze. Bez wątpienia więc Lasy Państwowe mają monopol na rynku drewna — dostarczają one ponad 90% surowca na rynku polskim. Taka sytuacja prowadzi jednak do kilku problemów.

Problemy na rynku drewna

Zapotrzebowanie na drewno jest ogromne. W Polsce zużywamy około 40 mln metrów sześciennych tego surowca rocznie. W tym roku ta statystyka jeszcze wzrośnie. Drogi węgiel i gaz powoduje, że więcej ludzi postanawia ogrzewać swoje domy drewnem. Dodatkowo importujemy znacznie mniej surowca niż do tej pory. W wyniku wojny Ukraina zmniejszyła swój eksport do Polski do 25% ilości z zeszłego roku.

Skutek jest oczywisty — brakuje drewna na rynku. A Lasy Państwowe, mimo masowych wycinek, nie są w stanie zapewnić jego wystarczającej ilości. Wynika to m.in. ze sprzedawania znacznej części pozyskiwanego surowca na otwartych aukcjach. W takich aukcjach mogą brać udział wszyscy, co oznacza, że ogromne ilości polskiego drewna trafiają za granicę.

Dyktowanie cen

Monopol oznacza brak konkurencji. A skoro Lasy Państwowe nie mają konkurencji, to mogą dyktować ceny drewna, a każda ich decyzja wpływa na cały rynek drzewny. 

Kilka dni temu Lasy Państwowe ogłosiły nowe zasady sprzedaży surowca na przyszły sezon. Będzie drożej — ceny dla stałych klientów wzrosną o 30-40%. Podniesiona została również minimalna cena drewna na aukcjach i to aż o ⅓.

Drewno na aukcjach do tej pory już i tak było bardzo drogie. Brak ograniczenia w postaci ceny maksymalnej i umożliwienie każdemu wzięcia w nich udziału sprawiło, że licytacje wygrywali przedsiębiorcy z Chin i Niemiec. Polskim firmom czasami bardziej opłacało się sprowadzać drewno z Finlandii czy Norwegii, niż kupować je na aukcjach Lasów Państwowych!

Eksport mebli

Decyzje Lasów Państwowych wpływają na rynek drzewny nie tylko pod względem cen. Na przykład: Polska jest jednym z największych eksporterów mebli na świecie, jednak ostatnie decyzje Lasów Państwowych mogą to bardzo szybko zmienić.

W zeszłym tygodniu Business Insider doniósł, że niektóre regionalne oddziały LP zdecydowały się na rezygnację z certyfikowania drewna certyfikatem FSC. FSC to potwierdzenie, że drewno zostało pozyskane legalnie i nie jest efektem masowej wycinki lasów. Drewno i wyroby pochodne bez takiego certyfikatu nie mogą być importowane do większości krajów Unii Europejskiej. Branża meblarska bije na alarm. Brak alternatywnego źródła pozyskiwania drewna oznacza, że rezygnacja z certyfikatów przez Lasy Państwowe może spowodować niemalże całkowite zatrzymanie eksportu naszych mebli. Byłby to ogromny cios dla całej polskiej branży meblarskiej.

Co możemy zrobić?

Nie uważam oczywiście, że wszystkie działania Lasów Państwowych są niesłuszne czy szkodliwe. Część opisanych powyżej problemów wynika po prostu z tego, że mamy monopol na rynku drewna. Jeżeli chcemy bardziej konkurencyjnych cen i większej stabilności na rynku, to potrzebujemy dywersyfikacji. 

Właśnie dlatego powstały Lasy Tlenowe S.A. Nie aspirujemy do bycia konkurencją dla Lasów Państwowych, ale chcemy stać się realną inną opcją na rynku drewna. Taka alternatywa to właśnie to, czego potrzebuje ten trudny sektor. Plantacje drzew tlenowych pozwalają nie tylko szybko pozyskać duże ilości drewna, ale dzięki temu mogą też zapobiec wycince naszych lasów. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się, jak możesz nam pomóc.